Szafa za grosze czyli odnawiamy stare mebel

Szafa za grosze czyli odnawiamy stare mebel

Jak odnowić starą szafę?

Zanim zacznę, to dodam, że wpis będzie troszkę bardziej kompleksowy, ponieważ pokażę wiatrołap, z główną bohaterką – szafą i wieszakiem z desek DIY.

Trochę historii, od początku więc….

Wiatrołap wymaga organizacji. Możemy wymarzyć sobie wiele na temat tego jak ma wyglądać.  W mojej wizji cała ściana to zabudowa z szafek z białymi frontami, bez uchwytów, a po środku siedzisko pikowane. Mój wiatrołap nieduży – a koszt takiej zabudowy lekko ponad 5 tysięcy. Taka inwestycja w wiatrołap wymaga przemyślenia – w czasie. Bezwzględnie.

Kobieta zmienną jest. Kobieta majsterkowiczka zmienną jest dwa razy bardziej. Urządzać dom i być w nim szczęśliwym, to niczego nie żałować. W przeciwnym razie, to, czego żałujemy będzie jak ziarno piasku w oku lub jakaś zadra pod paznokciem. Będzie boleć, wkurzać, skupiać nasze myśli i jednocześnie rozpraszać.

Pomysł na szafę

Często przeglądam OLX w poszukiwaniu staroci. Niech Was nie zwiedzie niezbyt urodziwy wygląd mebelka sprzed kilku dekad lub stuleci. Można z niego zrobić sprzęt, który serce pokocha. Miałam kilku faworytów, ale ta szafa wygrała. Nie jest stara, jak inny fajny, ale mniejszy Ludwik, ale okazała się idealna – wymiarowo – cenowo – 250 zł!!!!! – kondycyjnie – wizualnie.

Plan pomieszczenia

Plan wiatrołapu. Szafa – max 100 cm, aby zmieściła się pikowana ławeczka 80 cm. Ławeczka pikowana, aby móc usiąść, kiedy zakłada się buty. Miękko pod pupą, nogi odpoczywają – szczególnie te strudzone pobytem w przedszkolu. Najmniejsze nogi w domu zawsze są najbardziej zmęczone. Dywan – koniecznie gruby i miękki, aby te najmniejsze nogi strudzone przedszkolem, jeśli nie dojdą do pikowanej ławeczki, mogły paść na ten dywan razem z twarzą  i resztą ciałka bez obrażeń. Wreszcie wieszak na ubrania – bardziej w formie dekoracji, ale w pełni funkcyjny, gdy sytuacja wymaga skorzystania z niego.

Jak odnowić szafę?

Szafa – 250 zł (ogłoszenie prywatne). Wymagała oszlifowania (w celu wyrównania maleńkich nierówności), odpyleni i pomalowania – użyłam białej farby Beckers. Styl malowania to nieregularne ruchy pędzla w różnych kierunkach, aby nadać jej trochę takiego starego klimatu, nacechowanego jakby prześwitami. Po pomalowaniu możecie zrobić przecierkę papierem bardzo drobniutkim, żeby uzyskać efekt jeszcze bardziej starego mebla. Zdejmijcie okucia z szafy przed malowaniem, jeśli chcecie zachować ich pierwotny charakter i kolor. W szafie dokonałam małej przeróbki. Podniosłam wyżej drążek, a półkę, która była u góry i była trochę mało dostępna przeniosłam na dół – w ten sposób mam na dole przestrzeń na czapki, szaliki, torebki. Szufladę wypełniają kapcie – chciałam zmienić gałki na okucia, ale jeszcze nie znalazłam takich urzekających, więc pomalowałam kontrastowo na czarno dotychczasowe uchwyty.

Pozostałe elementy

Deski pomalowałam i tyle. Wpierw do ściany przymocowałam poziome deski – przy użyciu poziomicy, wiertarki i wkrętarki. Pomagał mąż. Choć w tym wypadku role mogły być odrobinę odwrócone – On wiercił i wkręcał, ja pomagałam. Później na te deski przymocowujemy już właściwe deski wieszaka pionowe. Gdy mamy gotową płaszczyznę – umieszczamy na niej haki i inne ozdobne elementy. Robiłam to w tej kolejności nie bez przyczyny. Skręcając cały wieszak na podłodze, a nie na ścianie – nie wiedziałabym jakie zachować wysokości, odległości poszczególnych desek i elementów, żeby były wygodne w użytkowaniu. W końcu pod wieszakiem miała być ławeczka, siedząc na niej, nie możemy odczuwać niedogodności ze strony Pana wieszaka. Ot cała filozofia pracy.

Dodaj komentarz