Ukwiecony balkon to często jedyny bliższy kontakt z naturą, jaki posiadamy. Nie wszyscy niestety jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami własnych ogródków, co nie oznacza jednak, że nie możemy sobie stworzyć pięknej kompozycji roślinnej nawet na malutkim balkonie.
Pielęgnacja roślin balkonowych może nam dostarczać takiej samej frajdy, a efekt wizualny może przejść nasze najśmielsze oczekiwania. Trzeba jednak umiejętnie podejść do sprawy. Przede wszystkim należy zdecydować się na odpowiednie gatunki roślin, biorąc pod uwagę nie tylko własne preferencje, ale i warunki, jakie możemy kwiatom zapewnić.
Poza tym warto wybierać rośliny kwitnące jak najdłużej, najlepiej od wiosny do jesieni. W sklepach ogrodniczych jest tak ogromny wybór nasion i sadzonek, że na pewno każdy z nas znajdzie coś dla siebie.
Od lat na naszych balkonach, loggiach i tarasach królują niemal niepodzielnie pelargonie, które bardzo długo kwitną i nie wymagają specjalnej pielęgnacji. Można sadzić je w uniwersalnej ziemi do kwiatów, a do wyboru mamy zarówno “zwykłe” pelargonie, jak i odmianę pasiastą, angielską lub pachnącą. Kolejnym bardzo popularnym gatunkiem roślin balkonowych są surfinie, które kwitną długo, wielobarwnie i obficie. Wymagają jednak dużej ilości słońca oraz częstego podlewania, ale wilgotna pogoda wywołuje u nich choroby grzybicze. Mimo to można je zauważyć na niemal każdym balkonie. Do najczęściej wybieranych przez nas roślin tego typu należą też lobelie, stosunkowo łatwe w pielęgnacji i kwitnące na piękny, szafirowy kolor. Poza tym często decydujemy się na begonie, które kwitną od czerwca do późnej jesieni, ale są delikatne i wrażliwe na zmiany pogody, więc wymagają od nas sporo uwagi. Do najpopularniejszych gatunków roślin balkonowych możemy śmiało zaliczyć też bakopy, werbeny, róże, aksamitki, niecierpki czy petunie.
Coraz częściej jednak staramy się, aby nasze balkony i tarasy były oryginalne, nowoczesne, a wręcz egzotyczne. Szukamy rzadziej spotykanych gatunków, które wbrew pozorom dość łatwo hodować w takich specyficznych warunkach, jakie dają nam balkony. Decydujemy się zatem na krzewy i drzewka, które na zimę zabieramy do domu, ale także wiele gatunków kwiatów, dzięki którym mamy balkon zupełnie inny niż sąsiedzi. Warto pokusić się o oleandry, które są efektowne, ale wymagają częstego podlewania i nawożenia oraz są przysmakiem mszyc, na które trzeba uważać.
Godne polecenia są też datury, mające ogromne, kielichowate kwiaty, kufliki, bugenwille, kamelie czy mitr. Do mniej znanych roślin balkonowych należą żółte, różowe lub czerwone cleosie, pnące powojniki – ale tylko odmiany słabo rozkrzewiające się oraz lawenda i inne zioła, dzięki którym nasz balkon będzie nie tylko ładnie wyglądał, ale i pachniał.